Z racji tego, że dziś nosiłam t-shirt z Hurtsami, to własnie im dedykuje tego posta:) Koszulke kupiłam na ich koncercie w Londynie. Wtedy miałam obsesję na ich punckie, teraz emocje już opadły, ale i tak czekam na ich drugą płytę.
Do tego, niby zwykłego t-shirtu, założyłam miętową spódnicę (must have tego sezonu) i białe tramki. Wyszedł taki oto efekt. Voila:)
Skirt: Bershka/ bag: New Look/ sunglasses: H&M
spódnica jest piękna <3
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie
OdpowiedzUsuń