Zainspirowałam się jedną z rewelacyjnych sesji, którą widziałam kiedyś w brytyjskim "Vogue'u" (chyba mój ulubiony) i postawiłam na biel plus kowbojki i oldskulowa dżinsowa kurtka.
Na tych zdjęciach mam jeszcze blond włosy, ale od następnych postów możecie spodziewać się... różu! Ciekawa jestem czy nowy kolor Wam się spodoba!?
Jacket: no name/ t-shirt: TopShop/trousers: Flying Monkey/shoes: vintage (Rokit)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz