W najnowszym, lutowym "Aktiviście" napisałam parę słów o tym, co mnie jara. A cóż innego mogłoby to być niż nasz blog, któremu poświęcam ostatnio każdą wolną chwilę.
"Aktivista" możecie szukać w klubach, albo przeczytać jego wersję internetową, którą znajdziecie tutaj - http://www.aktivist.pl/magazyn/luty-2012. Miłej lektury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz