wtorek, 21 lutego 2012

AA: new things in my wardrobe

Wybrałam się dziś na małe zakupy do warszawskich secondhandów. I wróciłam przeszczęśliwa, bo udało mi się upolować skórzaną kurtkę z frędzlami, o której od dłuższego czasu marzyłam. Zapłaciłam za nią 20 PLN! Kupiłam też różową, brokatową spódnicę do kolan (za 3 PLN:). A na dodatek kolega, który pracuje w Peek & Cloppenburg upatrzył dla mnie boską torbę marki Review. Która rzecz podoba Wam się najbardziej?

skirt - second hand


jacket - second hand



bag - Review (@ Peek & Cloppenburg)




Polubcie naszego bloga na facebooku klikając TUTAJ

2 komentarze:

  1. Torba no i kurtka oczywiscie podobna upatrzylam w Colours ale laska zwinela mi ja sprzed nosa :/ Mam prosbe mozez podac mi jakies adresy fajnych secondhandow i vintage shopow w Waraszwie wybieram sie w kwietniu a zupelnie nie znam Waraszawy - Z gory dziekuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie dziś sobie myślałam, żeby zrobić też wpis o szopingu w Warszawie. A ponieważ ja zawsze wprowadzam słowa w życie niedługo pojawi się na blogu:) Ale tak na szybko - uwielbiam sklep Calliope na Jerozolimskich (marka Terranova), mniej więcej na wysokości Dworca Centralnego - ostatnio kupiłam tam boskie welurowe getry za 5,90 PLN i czerwoną, pseudo-skórzana kurtkę za 59,99 PLN. Jak pójdziesz dalej to jest tam też fajny duży lumpeks. Jeszcze w temacie lumpeksów - prawdzone adresy to Płocka, Odyńca i Puławska (od metra Wilanowska do kina Silver Screen jest ich parę). Oczywiście warto zajrzeć do Topshopu w Złotych Tarasach (jedyny w Polsce) i do New Looka albo w Złotych albo w Galerii Mokotów. Fajnie ciuchy są też wbrew pozorom w Cubusie (np. w Galerii Mokotów)- ich plusem są bardzo przystępne ceny. Droższe i bardziej dizajnerskie butiki znajdziesz na ulicy Mokotowskiej. Ach no i z takich oczywistości - H&M na Marszałkowskiej jest boski.

    OdpowiedzUsuń